Stróża spotkania dla samotnych
Nadal niezdecydowany. Jak zwykle. Sięgnęła po torbę. Kosmetyki, kryminał, portfel. To jedna z tych chwil, gdy mogła spokojnie pooglądać to zdjęcie. W okolicach czterdziestki była przekonana, że wszystko mogło potoczyć się inaczej. Na fotografii siedzieli w dużej grupie, ale na pierwszym planie ona i Adam. Pozowali, wymachując dyplomami. Potem wstali z piasku. Radosna wyprawa nad morze.
Gdyby wtedy nie zostawiła przyjaciół. Głupie, młode pragnienie samotności. Adam patrzył z wyrzutem. Gdyby wtedy nie poszła sama na molo… Odłożyła zdjęcie. Tomasz udawał, że stanie po kolana w wodzie jest przyjemne. Chwiał się niepewnie pod uderzeniami fal, jakieś dzieci go ochlapały.
Podobne wpisy
Zapowiadało się, że będzie tak stał w nieskończoność. Oparła głowę o książkę. Moim Aniołem Stróżem nie może być lodziarz. Poza tym mój dawno mnie opuścił. Tomasz właśnie się schylił, wydłubał z dna jakiś kamyk. Przecież on cię bardzo kocha.
Mam to zapisane w twoich papierach. Gdybyś mi po dyplomie nie pozwolił pójść na samotny spacer, nie spotkałabym Tomasza, nie zachwyciłabym się jego poukładanym życiem i byłabym z mężczyzną, którego naprawdę kochałam. Daj tego loda i spływaj. Nie mamy o czym rozmawiać. Zmarnowałeś mi życie. Ja nie jestem niańką. Jakąś wolę każdy ma. Ja tylko doradzam.
Wyborcza.pl
Spojrzeli w stronę morza. Tomasz dał za wygraną. Wyszedł z wody i pokazywał Annie, że idzie na spacer. Pomachała mu, a on zaczął dzielnie maszerować. Zero uczuć. Miły, kulturalny facet. Najpierw było mi bezpiecznie, potem nudno, a teraz się duszę. I pojawienie się wybrakowanego Anioła Stróża wcale nie jest mi potrzebne — Anka odwróciła twarz.
Zakochany Anioł Stróż
W końcu mogłaś się rozwieść. Roześmieli się oboje. Lody były pyszne, choć ich smak raczej nie był anielski. W pudle, między lodami, chłopak miał duże, metalowe pudełko. Wyjął zwykły zeszyt w kratkę, z imieniem Anny na okładce. Podobno po meczu Francja-Włochy nie chciałaś dopuścić do zamknięcia pubu? Nawet dziecka mi nie dał. Tylko stabilizację — w jej głosie zabrzmiała prawdziwa rozpacz. Ale pamiętaj, stamtąd już nie ma powrotu.
Nie oddam ci nudy z Tomaszem. Słońce świeciło mocniej. Zdjęcie zawirowało, wiatr był silniejszy i choć fotografia miała się przekręcić pięć razy, przekręciła się siedem razy. Lodziarz miał przestraszoną minę. Ale tego już Anna nie widziała. Na pewno nie siedziała na wydmach. Nie trzymała dyplomu i nic nie zapowiadało, że spędzi cudowny wieczór z Adamem.
Choć na pewno była jego żoną.
- spotkanie dla singli łukowa?
- Napisz komentarz;
- forum randkowe sadlinki?
Na ścianie wisiało ich zdjęcie ślubne. Byłam w ciąży, Anna podeszła bliżej, żeby obejrzeć swój brzuch pod koronkową sukienką. Ale numer — jej słowa zagłuszyło wycie dziewczynki, która wpadła do pokoju. Była chyba tym dzieckiem skrywanym koronkami, bo drugie, o płci nieokreślonej spało w łóżeczku. Poczuła, że jest jej niedobrze. Nie mogę wytrzymać twojego wrzasku.
Blue Knights I POLAND - Motocyklowy Klub Stróżów Prawa
Rozejrzała się. Mieszkanie było rzeczywiście malutkie. Gomułkowski blok z miniaturowymi pokoikami.
- tuchola szukam faceta?
- RegioSerwis;
- Ochronka Anioła Stróża?
- Miesiąc Fotografii w Krakowie 2020;
- Primary Sidebar;
- szukam kochanka grabowo?
- randki sympatia kluszkowce?
Rodzice Adama zajmowali najmniejszy. Trudno się dziwić, że nie byli zachwyceni trzecim wnukiem. Spokojnie, powtarzała sobie. Nie jestem na wydmach, ale jestem z Adamem. Koledzy Adama już wyszli, przedyskutowali wszystkie problemy ekonomiczne, kryzys, sytuację na uczelni i co będzie dalej. Wypalili dziesiątki papierosów, przeprosili i poszli. I to jak ustawię się w jakimś wydawnictwie. Tymczasem siedzę w domu i w kółko się rozmnażam.
Adam pocałował ją.
Po prostu widocznie zmieniłaś zdanie. Na szczęście, rodzina okazała się dla ciebie ważniejsza. Teraz wiedziała, po co wróciła w przeszłość. Anioła Stróża spotkała, gdy wstała w nocy do drugiego dziecka, które też okazało się dziewczynką. Anioł skulił się na szafce na buty. Przyjrzał się jej z niedowierzaniem.