Wielichowo randki chrześcijańskie
Także rekomendacje wzbudzają uśmiech. Jest w nich dość oczywiste zalecenie, że miasto powinno nadal rozwijać się. Trudno wyobrazić sobie i bez strategii, jakiekolwiek inne oczekiwanie. Życie społeczne jest ciągłym rozwojem, także bez przyjętej misji. Tacy są ludzie, po prostu. Rzecz w tym, by mądrze i z pożytkiem, możliwie najbardziej powszechnym, wydawać publiczne pieniądze. Pilnować trzeba najpilniej, by ze środków publicznych nie bogacili się wybrani, kosztem pozostałych. To niełatwe zadanie. Ale konieczne.
CHRZEŚCIJAŃSKIE RANDKI
Prywatne pieniądze każdy wyda na własny pożytek, różnie rozumiany. Czasem także roztrwoni. By dojść do konstatacji o zrównoważonym, w miarę możliwości, rozwoju miasta, nie potrzeba żadnej strategii poza zdrowym rozsądkiem, im prościej i zrozumialej dla wszystkich zapisanym, tym lepiej i pewnie też taniej! Dyskusja po prezentacji dotyczyła przyszłości, a zatem kolejnej strategii. Postulowano to, co zawsze. Obwodnicę i stworzenie możliwości dla inwestycji, ale bez wskazania źródła finansowania takiego przedsięwzięcia, które pochłonęłoby wszystkie środki na lata, przeznaczone dla całego miasta.
Tereny pod biznes, które wymagałyby tejże obwodnicy, a jednocześnie tereny pod mieszkaniówkę.
Zgodzono się, że z funkcją gospodarczą jest i będzie kłopot. Ale może szansą są mały biznes, usługi i przyrodnicze walory brzegu Warty, także, jako tereny atrakcyjne dla gości hotelowych.
Katolicki portal randkowy - Chrześcijańskie szybkie randki - Chrześcijańskie Randki
Młodzież zaproponowała wspólny dom z seniorami. Jednak integracja pokoleń nie zyskała entuzjazmu, wywołała wesołość. Można by ostudzić zapały w basenie, ale na pływalnię miasta też nie stać. Cóż, pozostaje rekomendowany, zrównoważony rozwój, cokolwiek będzie oznaczał. Sobieskiego, za Ośrodkiem Kultury. Szeroko o planowanej inwestycji pisaliśmy we wrześniu r. Zaczyna się robić ciepło. Drzewa puszczają liście. Coraz więcej osób wybiera się na dłuższe spacery.
Na chrześcijańskiej randce. Kto na nie przychodzi?
Ci, którzy w poprzednim roku byli na nadwarciańskiej, lubońskiej plaży, mogą być niemile zaskoczeni. Widok częściowo wywiezionego, zepchniętego i rozjeżdżonego piasku nie napawa optymistycznie. Miasto zapowiada sezonowe odtworzenie tego miejsca letniego wypoczynku i rozszerzoną ofertę czytaj też na str.
Pamięci wielkiego Polaka Wzgórze Papieskie było miejscem wielkiej manifestacji wiary, łączności i solidarności z Janem Pawłem II i jego nauczaniem tuż po śmierci papieża w kwietniu roku. Przed dwunastoma laty na mszę św. Później, dla upamiętnienia tego wydarzenia, powstał krzyż, głaz z okolicznościową tablicą i infrastruktura zieleni publicznej. Coroczne msze św. W tym roku, chociaż aura sprzyjała, a dru-. Odmówiono dziesiątkę różańca i w indywidualnej zadumie wspominano tę niezwykłą postać świętego człowieka, największego z Polaków — papieża, który wprowadził Kościół święty w trzecie tysiąclecie, a Polsce wymodlił wolność.
Rzecznej zalega do dziś fot. Mieszkanie Plus w Luboniu? Przedstawiły już swoje doświadczenia i przykłady działań w tym zakresie na zorganizowanej 9 marca w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim konferencji. Jan Paweł II, spotkała się na modlitwie niewielka grupa osób fot. Piesi gonią przez pasy Mieszkańcy, zwłaszcza starsi, apelują, by wydłużyć czas działania zielonych świateł na przejściu dla pieszych przez ul. Żabikowską na wysokości ryneczku i ul. Obliczyli, że zielone światło pali się tam zaledwie przez 19 sekund i pulsuje jeszcze do 26 sek. To zbyt krótki czas, by starsi, niepełnosprawni ludzie oraz opiekunowie z małymi dziećmi mogli pokonać ruchliwą w tym miejscu.
To dobry czas na wpisanie programu do tego dokumentu. Mógłby się też znaleźć w nowej Strategii Miasta. Miasto Luboń będzie rozważać pozyskiwanie dofinansowania na swoje przedsięwzięcia mieszkaniowe z tego lub innego programu. Dariusz Springer Biuro Majątku Komunalnego. Zaobserwowano też, że na oddalonych o kilkadziesiąt metrów pasach — na wysokości przystanku autobusowego w stronę Dębca — na zielone światło czeka się krócej.
- spotkanie dla singli łukowa.
- Niedziela 26/2020?
- Na chrześcijańskiej randce. Kto na nie przychodzi??
- śrem chrześcijańskie randki.
Podczas, gdy piesi przy ryneczku czekają na możliwość przejścia na drugą stronę ulicy, tam zapala się ono dwukrotnie. Zapraszamy do nadsyłania pytań do władz wykonawczych burmistrzów i stanowiących radnych , urzędników itp. Chętnie widziane będą też polemiki czy komentarze.
WP Kobieta
Przypominamy, że pytania można dostarczać do redakcji przy ul. Przedstawiamy też ciekawostki: etnograficzne, archeologiczne, przyrodnicze, turystyczne, architektoniczne itd. Zapraszamy więc do nadsyłania tekstów, a także ciekawych zdjęć. Trzy kraje w trzy dni! I to dosłownie! W Malezji byliśmy przed wylotem na Sri Lankę. Natomiast tuż po powrocie z Cejlonu w trzy dni zdążyliśmy zobaczyć Kuala Lumpur w Malezji, stamtąd wzięliśmy nocny autobus do Singapuru, gdzie spędziliśmy dzień i polecieliśmy na indonezyjską wyspę Jawa, do jednego z najbardziej zaludnionych miast świata — Dżakarty.
Naszą podróż kontynuowaliśmy na Bali. Granicę malezyjską przekroczyliśmy pieszo. Natomiast całą trasę z Bangkoku do Kuala Lumpur, a potem na wyspę Penang i na Cameron Highlands pokonaliśmy autostopem. Nasz pierwszy przystanek, czyli artystyczne miasto George Town na wyspie Penang, urzekło nas nie tylko niesamowitą różnorodnością jedzenia, ale również uliczną sztuką. Można tutaj zobaczyć oryginalne graffiti i liczne murale, wszystkie oscylujące wokół istotnych tematów, takich jak polityka czy zanieczyszczenie powietrza.
Duch kultury obecny był również w naszym hostelu. W tym blisko letnim budynku, wszystko w stanie nienaruszonym, wygląda jak dwa wieki temu.
Wyborcza.pl
Oprócz tego Malezja zaskoczyła nas wysokim poziomem rozwoju i cywilizacji. Może to zabrzmieć dziwnie, ale po kilku miesiącach spędzonych w Południowo-Wschodniej Azji, gdzie po ulicach poruszano się czym się dało, a ludzie sprzedawali na ulicach dosłownie wszystko, wielkie centra handlowe i klimatyzowane autobusy zrobiły na nas niemałe wrażenie. Z tym też wiążą się ceny atrakcji, czego najlepszym przykładem jest bilet wstępu na najwyższy budynek — Komatr — za całe zł od osoby tę atrakcję ominęliśmy.
Autostop działa tutaj niesamowicie, a na samochód nigdy nie czekaliśmy dłużej niż kilka minut. Tak jak wcześniej, udało nam się spotkać tylko dobrych ludzi, dzięki którym szybko pokochaliśmy Malezję. Cameron Highlands to plantacje herbaty, pola truskawek i innych roślin, położone w górach. Dużo niższa temperatura spada nawet o 15 stopni! Malezyjczycy szukający schronienia od nieustannego upału, udają się właśnie tutaj. Dwa dni spędzone pośród herbacianych pól oraz czerwonych truskawek sprawiły, że nabraliśmy sił na dalszą podróż, a nawet zatęskniliśmy za tropikalnym upałem.
I znów z pomocą ludzi, szczęśliwie dojechaliśmy do Kuala Lumpur. Nie lubimy miast, dlatego zawsze staramy się tam wybrać jedynie miejsca, które chcemy zobaczyć. W Kuala Lumpur padło na słynne dwie wieże — Petronas Tower. Zaraz potem złapaliśmy nocny autobus do Singapuru! Spóźnionym o 2 godziny autobusem, w którym temperatura spadała momentami do minus 5 stopni! Dodatkowo pobudka na granicy, spotkanie z urzędnikami imigracyjnymi i sprawdzanie bagaży skróciło go o ponad godzinę.
Jak wiadomo, Singapur to kraj surowego prawa np. Długo wahaliśmy się, co zrobić z naszą małą, nielegalną bronią — gazem pieprzowym. Był to bowiem nasz jedyny środek obrony ostatecznej np. Mieliśmy około 20 minut na przejście przez granicę, gdzie po drugiej stronie czekał autobus. Jakimś cudem udało nam się znaleźć transport publiczny jak wszystko w Singapurze, okropnie drogi i dotrzeć do miasta. To miasto-państwo równie niesamowite jak jego historia i wielkość.
Jest inny, niż wszystko w Azji, kultura przypomina bardziej zachód, jest rozwinięty, a porządku i czystości może mu pozazdrościć niejedno miasto. Wszystko jest tutaj przemyślane oraz sprawia wrażenie idealnie dopasowanego. Naszą wycieczkę po tym niecodziennym miejscu zakończyliśmy jak typowi turyści, w Marina Bay oglądaniem zachodzącego słońca i pokazu fajerwerków z okazji Nowego Chińskiego Roku. Wczesnym rankiem byliśmy już w drodze do Indonezji.