Kobylanka spotkania dla samotnych katolików

Tak więc jeden rzuca palenie, drugi lepiej się będzie odżywiać, więcej ćwiczyć, mniej telewizji itp. A co ja mogę podsumować? Kilka miesięcy samotnego pisania na forum, kilku, ale za to ciekawych czytelników, zero społecznego odzewu poza epizodem z lapidarium. Zresztą i na niewiele liczyłam. Stawiam tu raczej na efekt iniercji, jak również rozrywkę czytających.

Warszawski

Takie tam wzburzanie bagienka. Raz tu, raz tam Gminne bagienko rozległe i tematów w głowie starczy na trzy miesiące do przodu. A każdy wpis na forum dostarcza kolejnych. Nie, bagienko to złe określenie. Dlatego, drodzy czytelnicy, drodzy Grecy,  jeśli nazywają Was fermentem, nie wierzcie. Bądźcie świeżym zakwasem Ci nowi, przyjezdni. A potem zaczynem zrobionym z udziałem zakwasu z poprzedniego pieczenia, czyli z udziałem "tutejszych", po to by utrwalać dobry, stary przepis na nasz lokalny kobylański chleb.

Jedyny w swoim rodzaju, z unijnym certyfikatem produktu regionalnego według tradycyjnej receptury. Nasze kulturalne dziedzictwo. Jak zrobić dobry zakwas? Ważmy każde słowo, bo to co wypisujemy w internecie, w gazetach, pozostaje i to jest ten zakwas. Potrzebny jeszcze jest czyn, praca, która ciasto na chleb przygotuje.

I mąka, czyli Bułgarzy. A tego trochę jeszcze brakuje. Po to, by chleb był dobry. Z samego zakwasu chleba nie zrobimy. To wszystko, jeśli chodzi o postanowienia na przyszły rok. Dla mnie samej też. No i jeszcze te moje błędy! Jak czytam swoje poprzednie wpisy, to czasem czerwienieją mi uszy ze wstydu. Szczególnie, jak tekscie znajduję takie kwiatki jak chodowla pisane jak cherbata na kelnerskim zamówieniu, czyli z cytryną, lub tszeba a'la pszczółka. No nieładnie, wiem, za co Państwa serdecznie przepraszam.

A na przyszłość liczę na wyrozumiałość. No cóż, wygląda na to, że totalnie zafixowaliście się na punkcie wójta. I straciliście czujność, do czego nieustanne publiczne powtarzanie i cytowanie nazwiska prowadzi. Wszyscy wiedzą czym jest celebrycka ustawka. Celebryci, żeby zdobyć więcej sławy, umawiają się z brukowcami, żeby o nich napisano. A im pikantniejsze, bardziej niemoralne zdarzenie prezentują, tym częściej będą pisać i więcej się będzie o tym mówić.

Nie ważne co, ważne żeby mówili. I tak rośnie popularność. Nasza antyprzysiwkowa opozycja chyba zapomniała o tym pierwszym medialnym prawie. I nieświadomie sama podbija punktacje popularności władzy. Władza naprawdę nic nie musi robić, a popularność rośnie. Ile to kasy zaoszczędzonej na promocję! Dziś już nawet dziecko w podstawówce wie, jak ma na nazwisko wójt naszej gminy. Trzeba jednak być ostrożnym.

Po przekroczeniu masy krytycznej, popularność już nie rośnie, tylko lawinowo spada w dół. Dobrze zbudowany czarny pijar trafia we wrażliwy punkt, i wtedy jak Tomasz Kamel, można zostać społecznie osądzonym, nieważne czy słusznie. Potem odpokutowuje się to latami z dala od głównego politycznego nurtu.

Nie sądzę. Nasza władza o takich medialnych zależnościach zdaje się również nie mieć pojęcia. Przykładem czego są dziwnie skonstruowane polemiki na łamach prasy z opozycją i inne ruchy np z zamykaniem forum. A także totalnie niefachowa pobłażliwość na to, żeby konkurencyjne pismo stało się głównym źródłem informacji dla mieszkańców gminy, a niezależne forum ostatnią deską ratunku dla osób szukających pomocy. Nie ma strategii - jest tylko bieżące reagowanie na pojawiające się sytuacje, z obu stron.

Skapuje też radnym. W moim rankingu, na obecną chwilę, na reelekcję niewątpliwą szansę ma pewien radny, z uwagi na to, że jest bardzo podobny do jakiegoś aktora, oraz pewna radna, która dobrze wychodzi na nagraniach sesji rady gminy. Tak, jak widać, o sukcesie wyborczym nie decydują kompetencje, tylko odpowiedna popularność i to, czy nazwisko jest znane.

To z grubsza komplet.


  1. Formularz wyszukiwania.
  2. wyśmierzyce sex randki?
  3. poznaj ludzi pałecznica?
  4. DRUGA NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU – 8 marca 2020;
  5. grudziądz portale randkowe?
  6. spotkania singli kołaczkowo?

Więc jak mieszkańcy będą głosować, to na tych, których nazwiska z czymś się kojarzą. Czyli opozycjo, totalny klops. Własnymi rękoma zafundowałaś wyborczy sukces tym, których tak bardzo nie lubisz. A wszystko zgodnie z prawem popularności. Zapomniał jednakże o tym, że należy przedstawić również dla wyborcy alternatywę. Na tym etapie mamy tylko że "Przysiwek jest be! Zapomnieliście o własnych nazwiskach! Zamiast szykować alternatywny gabinet cieni , tylko w kółko Macieju ten Przysiwek. Oczywiście, jak ktoś upatrzył sobie takie stanowisko, by niezależnie kto wygra, zawsze być w opozycji, to to jest jak najlepsza polityczna strategia.

Ale jeśli się chce rządzić, to kolejna kadencja zmarnowana i to na własne życzenie. Czyli zabrakło odpowiedniego pijaru. Niestety, wraz z rosnącą popularnością niezależnego forum, oprócz zatroskanych obywateli, mądrych i interesujących forumowiczów, przykleił się do niego pewien rodzaj zwykłego shit. I gdy jedne osoby na takim nawozie podwajają swój polityczny kapitał, nasza Księżniczka z Bajki traci. Całe to g.. I nic się na to nie poradzi! Czy się chce, czy się nie chce, czy daje się zgodę, czy popiera, czy nie. To nie ma żadnego znaczenia. Taka jego natura.


  • Ochotnicza Straż Pożarna w Kurowie » Aktualności Parafialne!
  • gołańcz singli?
  • Wiadomości;
  • toruń spotkania singli?
  • Bardzo przykro patrzeć, jak niszczy się reputacje mądrej, porządnej kobiecie. W rezultacie nikt w końcu jej nie wybierze, bo wszyscy będą się bali, że całe to tałatajstwo, za plecami i tylnimi drzwiami rozejdzie się po urzędzie. A potem będzie wyciąganie trupów z szafy, święta inkwizycja, a na koniec dorzynanie watahy. W skali kraju to i może się niektórym podobać, ale w małej społeczności, gdzie wielu jest powiązanych w różne rodzinne i towarzyskie układy? Jak myślicie?

    Nastał więc czas budowania.

    Miesięcznik Rodzin Katolickich "Cuda i laski Boze"

    Czas zadbać o własny pijar i o własne nazwisko, jak liczy się na jakieś polityczne profity. Wiem, że łatwiej się burzy niż buduje, a także do tej pory głównie tylko protestowano. Dobre nazwisko i szacunek zyskuje się jednak na społecznym budowaniu. Najłatwiej mają przyszli radni. Zakres terytorialny to własny obwód, czyli wieś w której się mieszka. Przecież sąsiadów się zna, wielu się lubi, nietrudno zmobilizować do jakiejś inicjatywy dla dobra ogólnego.

    Gorzej mają pt kandydaci na urząd. Od czego jednak inicjatywa. Nie podobają Wam się festyny- zorganizujcie własne, beznadziejna oferta GOK - poszukać twórczych inspiracji, jakiś zryw patriotyczny, czyn społeczny Za gminną kasę każdy potrafi się wykazać.

    Ogłoszenia parafialne

    Trudniej, gdy trzeba zorganizować sponsora, poszukać dotacji, samemu się zaangażować albo poprosić mieszkańców o wolontariat. I trzeba się spieszyć, bo jak konkurencja zajmie dogodną niszę, zastaną tylko popłuczyny po rosole. Naszą Księżniczkę z Bajki poprosiłabym natomiast, aby w tej swojej gazecie znalazła miejsce na własne artykuły, koniecznie opatrzone własnym   nazwiskiem. Może być ze zdjęciem. O tym, co o gminie wie, co chciałaby zmienić, co poprawić, co rozwinąć, trochę o sobie.

    Skłonna jestem nawet poczytać o tym, jaki serial ogląda lub co zjadła na śniadanie, pod warunkiem, że da pozytywny publicznie skutek. A także by nigdy, nigdy, nigdy, przenigdy nie pojawiło się tam nazwisko Przysiwek.